Wyjazd naukowy do Edynburga
- 6 kwietnia 2025
- Posted by: Andrzej Pruchnik
- Category: Aktualności
Brak komentarzy
Podróż do Edynburga była pełna niezapomnianych wrażeń i fascynujących odkryć! 🤩
Pierwsze dni upłynęły na zwiedzaniu miasta – od malowniczych Princes Street Gardens po historyczną Royal Mile. 🏰 Odwiedziliśmy Zamek Edynburski, gdzie poznaliśmy jego bogatą historię i podziwialiśmy królewskie insygnia. 👑 Eksplorowaliśmy Highlands, rejsując po tajemniczym Loch Ness 🏴 i podziwiając majestatyczne krajobrazy. ⛰️ Spacerowaliśmy po cmentarzu Greyfriars Kirkyard, poznając inspiracje do „Harry’ego Pottera”, 🧙♂️ oraz odkrywaliśmy szkocką kulturę w National Museum of Scotland i National Gallery. 🖼️ Wizyta w Dean Village i St. Andrew’s Square zakończyła naszą przygodę. 🏡 Pełni wspomnień i inspiracji wróciliśmy do domu, zachowując w sercach magię Szkocji. ❤️
Relacja dzien po dniu:
Day 1 – Aniela Adamkiewicz & Julia Wójcik
Nasz ekscytujący wyjazd naukowy rozpoczął się wcześnie rano, gdy wyruszyliśmy z Nowego Sącza na lotnisko w Krakowie. Po sprawnej odprawie i błyskawicznym dotarciu do samolotu, ruszyliśmy w stronę Edynburga. Po trzech godzinach lotu dotarliśmy do szkockiej stolicy i po krótkiej podróży z lotniska, trafiliśmy prosto do centrum miasta.
Naszą przygodę rozpoczęliśmy od spaceru po Princes Street Gardens – jednym z najpiękniejszych parków w Edynburgu, pełnym zieleni, kolorowych kwiatów i imponujących pomników. Zatrzymaliśmy się m.in. przy pomniku Thomasa Guthrie – znanego szkockiego filantropa, a także przy pomniku Wojtka – słynnego wojskowego misia, który walczył u boku Polaków w czasie II wojny światowej.
Podążając dalej, dotarliśmy na malowniczy cmentarz, na którym odkryliśmy fascynujące szkockie tradycje funeralne. Następnie udaliśmy się na Grassmarket, urokliwy rynek na starówce, gdzie poznaliśmy historię pubu „Half-Hangit Maggie”, który upamiętnia postać Maggie Dickson – kobietę, która przeżyła własne powieszenie czy bomby zrzuconej przez niemiecki Zepellin.
Kontynuując naszą podróż, dotarliśmy na Royal Mile – zespół ulic uznawany za serce życia Edynburga. Odkryliśmy miejsca, które w nadchodzących dniach miały stać się dla nas jeszcze bardziej fascynujące. Następnie opuściliśmy Royal Mile, by zobaczyć pomnik Roberta Burnsa – słynnego szkockiego poety, autora piosenki „Auld Lang Syne”, tradycyjnie śpiewanej podczas obchodów Nowego Roku.
Następnie udaliśmy się na punkt widokowy, skąd rozpościerał się zapierający dech w piersiach widok na budynek szkockiego parlamentu, a także pomnik 32 kamieni, upamiętniający powołanie Parlamentu Szkocji w 1997 roku. Nasz dzień zakończyliśmy na Calton Hill, skąd podziwialiśmy niesamowite widoki na miasto, a także odwiedziliśmy National Monument of Scotland, inspirowane greckim Akropolem, oraz Obserwatorium Astronomiczne.
Po dniu pełnym niezapomnianych wrażeń, wróciliśmy do urokliwego domku, gdzie podzieliliśmy się swoimi spostrzeżeniami i pełni ekscytacji zasnęliśmy, czekając na kolejny dzień pełen nowych przygód.
Day 2 – Julia Król
25 marca 2025 roku okazał się dniem pełnym emocji, fascynujących odkryć i intensywnych wrażeń. Z samego rana udaliśmy się na wspaniały Zamek Edynburski, który okazał się jednym z najważniejszych punktów na naszej trasie. Wizyta na Edynburskim Zamku była prawdziwą podróżą w czasie. Zamek, wznoszący się na szczycie wulkanicznego wzgórza, oferował nie tylko niesamowite widoki na miasto, ale także bogatą historię. Już po wejściu na teren zamku przyciągnęło nas stanowisko obronne z legendarną armatą „The One O’Clock Gun”, która codziennie wystrzeliwuje kulę armatnią o godzinie 13:00. Zwiedziliśmy m.in. kaplicę św. Małgorzaty, najstarszy budynek w Edynburgu, oraz muzeum więźniów z różnych krajów.
Największe wrażenie zrobiło na nas muzeum więźniów wojennych, które przeniosło nas w czasie, pozwalając poczuć, jak żyli jeńcy z różnych krajów, takich jak Francja, Hiszpania, Dania czy Niemcy. Kolejnym punktem był zachwycający widok na kaplicę św. Małgorzaty – najstarszy element całego zamku, poświęcony jednej z najważniejszych postaci w historii Szkocji. Zwiedziliśmy również:The Honours of Scotland – Skarbiec, w którym przechowywane są Insygnia Królewskie Szkocji, w tym korona, berło i miecz, stanowiące symbol niezależności kraju; The Great Hall – Imponująca sala, która niegdyś służyła jako miejsce uczt i ceremonii dworskich. Zachwyciła nas swoim majestatycznym wystrojem i atmosferą średniowiecznej Szkocji; Scottish National War Memorial – Pomnik poświęcony pamięci szkockich żołnierzy, którzy polegli w czasie wojen. To wzruszające miejsce pełne historycznych pamiątek, które wywarło na nas ogromne wrażenie.
Zamek oferuje nie tylko wspaniałą architekturę, ale i głębokie zanurzenie w szkockiej historii, co czyniło naszą wizytę niezapomnianą.
Z zamku ruszyliśmy w stronę Royal Mile, gdzie poznawaliśmy historię i ciekawostki wielu urokliwych zakątków tej ulicy. Zatrzymaliśmy się przy pomniku Johna Knoxa, przywódcy reformacji w Szkocji, Davida Hume’a – szkockiego filozofa, przedstawiciela sceptycyzmu pragmatycznego oraz ekonomisty, który popierał wolny handel, oraz Adama Smitha – ekonomisty, którego prace są jednymi z najbardziej znanych i cenionych opracowań na temat gospodarki rynkowej, kapitalizmu i liberalizmu. Odwiedziliśmy również katedrę św. Idziego, patrona trędowatych. Następnie udaliśmy się na Arthur’s Seat – malowniczy szczyt w centrum miasta, z którego rozpościerał się niezapomniany widok na Edynburg i zachodzące słońce. Po emocjonującym dniu, pełnym wrażeń, zasiadaliśmy wspólnie, by podzielić się swoimi spostrzeżeniami i omówić plany na następny dzień.
Day 3 – Elza Kozłecka & Joanna Król
Tego dnia odwiedziliśmy Highlands, region słynący z pięknych, szeroko rozpościerających się pól, majestatycznych gór i licznych jezior. Zobaczyliśmy także miejsca, w których kręcone były znane filmy, takie jak np. produkcje o Jamesie Bondzie. Tego dnia mieliśmy również okazję popłynąć po jeziorze Loch Ness, rozglądając się wokoło w poszukiwaniu legendarnego podwodnego potwora.
Loch Ness to drugie co do wielkości jezioro w Szkocji, a jego czarna woda potrafi wywołać ciarki. Kolor wody nie jest jednak wynikiem magii ani paranormalnych zjawisk, lecz wynika z dużej ilości torfu w górach otaczających jezioro.
Najbardziej znaną legendą związaną z Loch Ness jest opowieść o potworze Nessie – mitycznym stworzeniu, które rzekomo zamieszkuje jezioro. Naukowcy często twierdzą, że relacje o spotkaniach z Nessie to oszustwa lub błędne obserwacje znanych zwierząt lub zjawisk. Mimo to, wiara w istnienie potwora wciąż jest żywa wśród wielu ludzi na całym świecie, którzy organizują konkursy na najlepsze zdjęcie Nessie, z nagrodami sięgającymi od 25 000 do 50 000 funtów. Highlands słynie także z charakterystycznych rudych krów z rogami.
Highland Cows to jedna z najbardziej przyjaznych ras bydła, która rzadko jest w złym humorze. Mimo swej łagodności, te krowy wciąż mają masywne rogi na głowie. Ciekawostką jest, że królowa Wiktoria, podczas swojej wizyty w Highlands, zauważyła, że najbardziej podobają jej się rude krowy. Aby zadowolić jej wysokość, krowy zaczęto hodować w tym kolorze, co jest jednym z powodów, dla których dzisiaj widzimy tak wiele rudych krów w tym regionie.
Jedną z fascynujących opowieści, które usłyszeliśmy, była historia o trzech siostrach. „Three Sisters of Glencoe” to trzy góry, znane również jako Bidean nam Bian. Każda z nich ma nazwę odpowiadającą imionom trzech dziewczyn: Beinn Fhada, Gearr Aonach i Aonach Dubh. Dziewczyny zakochały się w trzech braciach z klanu MacDonald, jednak ich miłość była zakazana z powodu waśni między klanami. Próbując być razem, bracia szukali schronienia w Glencoe, ale zostali zaatakowani i zamordowani. Pogrążone w żałobie siostry przemieniły się w trzy różne szczyty, nieustannie czuwając nad dolinami jako trwały hołd dla ich utraconej miłości.
Poznaliśmy także historie wielu historycznych miejsc i postaci, takich jak William Wallace, Robert the Bruce, Helen Duncan, Bonnie Prince Charlie oraz Mary, Królowa Szkotów.
Wycieczkę zakończyliśmy w Pitlochry, gdzie zatrzymaliśmy się na mały „sweet treat” – lody o smaku whisky, prawdziwy przysmak Highlandów.
Day 4 – Maxymilian Smyda & Bartosz Mróz
Czwarty dzień naszej podróży rozpoczęliśmy od wizyty na cmentarzu Greyfriars Kirkyard, jednym z najstarszych i najbardziej fascynujących miejsc w Edynburgu. Dowiedzieliśmy się, że J.K. Rowling inspirowała się tym cmentarzem przy tworzeniu nazwisk wielu postaci w swojej słynnej serii o Harrym Potterze. Niektóre z nazwisk, takie jak Granger czy McGonagall, mają swoje korzenie w nagrobkach znajdujących się na tym historycznym cmentarzu, co sprawiło, że miejsce to nabrało jeszcze większego magicznego charakteru. Cmentarz Greyfriars to także miejsce związane z jednym z najbardziej wzruszających epizodów w historii Edynburga – historią psa Bobby’ego, który przez 14 lat nie opuszczał grobu swojego zmarłego właściciela, Johna Greya. Bobby codziennie siedział przy grobie, strzegąc go, a mieszkańcy miasta karmili go, gdy tylko wychodził na chwilę z cmentarza. Jego oddanie stało się symbolem lojalności i miłości, a na jego cześć postawiono pomnik w pobliżu cmentarza.
Z Greyfriars udaliśmy się na dziedziniec Uniwersytetu w Edynburgu, gdzie podziwialiśmy imponującą architekturę tego najstarszego w Szkocji uniwersytetu. Część budynków pochodzi z XV wieku, co czyni ten kampus jednym z najpiękniejszych i najstarszych w Wielkiej Brytanii. Uniwersytet wykształcił aż 19 laureatów Nagrody Nobla, a w jego murach uczyły się takie postacie jak David Hume, Adam Smith czy Sir Walter Scott. Było to dla nas niezwykłe przeżycie, mogąc poczuć ducha intelektualnej tradycji, który przenika to miejsce.
Kolejnym punktem naszej podróży było National Museum of Scotland, gdzie mieliśmy okazję zagłębić się w historię tego wyjątkowego kraju. Muzeum oferuje ogromną kolekcję eksponatów, które ukazują wszystko, od prehistorii Szkocji, przez średniowieczne skarby, aż po współczesne wynalazki i odkrycia naukowe. Jednym z najbardziej zabawnych i urokliwych momentów była makieta muzeum stworzona z klocków LEGO, licząca około 30 tysięcy elementów! Możliwość podziwiania tak szczegółowej, miniaturowej wersji muzeum z pewnością była jednym z hitów tego dnia.
Po intensywnym zwiedzaniu i przyswajaniu wiedzy, nadszedł czas na zasłużoną kolację, podczas której dzieliliśmy się wrażeniami z całego dnia. Po posiłku część grupy postanowiła wrócić na cmentarz Greyfriars, by sprawdzić, czy rzeczywiście nawiedza go duch. Po mrocznym doświadczeniu, pełni emocji, ruszyliśmy w stronę Edinburgh Castle. Zamek, który przez wieki był świadkiem najważniejszych wydarzeń w historii Szkocji, kryje w sobie niezliczoną ilość sekretów. Zwiedzając jego mury, mieliśmy okazję poznać dalszą część historii Edynburga, od średniowiecznych zamachów po współczesne opowieści o królewskich skarbach i wojennych chwałach. Zamek, który góruje nad miastem, stanowił idealne zakończenie dnia pełnego niezapomnianych wrażeń i odkryć.
Day 5 – Amelia Starki & Emilia Porębska& Damian Rysiewicz
Na zakończenie naszej niezapomnianej podróży odwiedziliśmy West Register House, zabytkowy budynek z XIX wieku, który wzbudził naszą ciekawość swoją fascynującą historią. Został zbudowany w okresie, gdy potrzeba nowej przestrzeni administracyjnej dla rosnącej populacji Edynburga stawała się coraz bardziej paląca. Jego majestatyczna fasada i elegancka architektura sprawiły, że poczuliśmy się, jakbyśmy przenieśli się w czasie do minionych epok. To miejsce, pełne historii, stało się symbolicznym zakończeniem naszej podróży przez stolicę Szkocji.
Po zwiedzeniu West Register House ruszyliśmy w stronę urokliwych edynburskich uliczek, które prowadziły nas do Dean Village – spokojnej dzielnicy położonej wzdłuż rzeki Water of Leith. To miejsce pełne jest ciszy i natury, doskonałe na chwilę wytchnienia po intensywnym zwiedzaniu. Dean Village to miejsce, które niemal jak z obrazka, z kolorowymi domami wzdłuż wąskich uliczek i mostkami nad rzeką, przypomina bajkowy krajobraz. Spacerując po tym malowniczym zakątku Edynburga, poczuliśmy się, jakbyśmy znaleźli się w innej rzeczywistości, z dala od zgiełku miasta.
Kolejnym przystankiem na naszej trasie był St. Andrew’s Square, jedno z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w Edynburgu. To tu zobaczyliśmy charakterystyczną ławkę z Paddingtonem, bohaterem kultowych książek Michaela Bonda, której obecność stała się jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów turystycznych miasta. Na chwilę zatrzymaliśmy się, by podziwiać urok tego miejsca i poczuć magię tego urokliwego zakątka.
Zachwyceni miastem, udaliśmy się następnie do National Gallery, by zanurzyć się w sztuce i podziwiać arcydzieła, które opowiadają o historii Szkocji i Europy. Galeria, pełna dzieł od renesansu po współczesne prace, oferuje niezrównane doznania artystyczne, a my mieliśmy okazję podziwiać nie tylko dzieła mistrzów malarstwa, ale i samą atmosferę miejsca, które tętni życiem kultury i historii.
Po wizycie w galerii, nadszedł czas na ostatnie chwile na Princes Street, jednej z najbardziej popularnych i tętniących życiem ulic w Edynburgu. Zatrzymaliśmy się w lokalnych kawiarniach, by skosztować szkockich specjałów, takich jak haggis czy tradycyjne whisky, a także zrobiliśmy ostatnie zakupy, szukając pamiątek, które przypomną nam o tej wyjątkowej podróży.
Mimo opóźnionego lotu, pełni wspomnień, wzruszeń i fascynujących odkryć, wróciliśmy do Nowego Sącza. W sercach i umysłach pozostaną nam obrazy wspaniałej Szkocji – pełnej historii, kultury i pięknych krajobrazów. To była podróż, która na zawsze pozostanie z nami, inspirując do dalszych podróży i odkryć.
Day 1 – Aniela Adamkiewicz & Julia Wójcik
Our exciting scientific trip began early in the morning when we departed from Nowy Sącz for the airport in Krakow. After a smooth check-in and a quick boarding process, we took off towards Edinburgh. After a three-hour flight, we arrived in the Scottish capital and, following a short journey from the airport, found ourselves in the city center.
We started our adventure with a walk through Princes Street Gardens – one of the most beautiful parks in Edinburgh, full of greenery, colorful flowers, and impressive monuments. We stopped by the statue of Thomas Guthrie, a well-known Scottish philanthropist, as well as the Wojtek Memorial, dedicated to the famous military bear who fought alongside the Poles during World War II.
Continuing our walk, we reached a picturesque cemetery where we discovered fascinating Scottish funeral traditions. Next, we visited Grassmarket, a charming market square in the old town, where we learned about the history of the pub „Half-Hangit Maggie,” commemorating Maggie Dickson – a woman who survived her own hanging. We also heard about the bomb dropped by a German Zeppelin.
As we continued our journey, we arrived at the Royal Mile – a series of streets considered the heart of Edinburgh’s life. We explored locations that would become even more fascinating in the coming days. After leaving the Royal Mile, we visited the monument of Robert Burns – the famous Scottish poet and author of „Auld Lang Syne,” traditionally sung during New Year’s celebrations.
Next, we made our way to a viewpoint offering a breathtaking view of the Scottish Parliament building and the monument of 32 stones, commemorating the establishment of the Scottish Parliament in 1997. We ended our day at Calton Hill, where we admired stunning views of the city and visited the National Monument of Scotland, inspired by the Greek Acropolis, as well as the Astronomical Observatory.
After a day full of unforgettable experiences, we returned to our charming accommodation, where we shared our impressions and fell asleep, excited for the next day filled with new adventures.
Day 2 – Julia Król
March 25, 2025, turned out to be a day full of emotions, fascinating discoveries, and intense experiences. Early in the morning, we headed to the magnificent Edinburgh Castle, which became one of the most important stops on our itinerary. Visiting Edinburgh Castle was like a journey through time. Perched atop a volcanic hill, the castle not only offered incredible views of the city but also a rich history. Upon entering the castle grounds, we were immediately drawn to the defensive position featuring the legendary „One O’Clock Gun,” which fires a cannonball daily at 1:00 PM. We explored St. Margaret’s Chapel, the oldest building in Edinburgh, and the war prisoners’ museum.
The war prisoners’ museum made the biggest impression on us, allowing us to travel back in time and experience how prisoners from countries like France, Spain, Denmark, and Germany lived. Another highlight was the breathtaking view of St. Margaret’s Chapel – the oldest part of the castle, dedicated to one of Scotland’s most important historical figures. We also visited:
The Honours of Scotland – The Treasury, where Scotland’s Royal Regalia, including the crown, scepter, and sword, are kept as symbols of the country’s independence.
The Great Hall – An impressive hall that once hosted royal feasts and ceremonies. We were captivated by its majestic decor and the atmosphere of medieval Scotland.
The Scottish National War Memorial – A monument honoring Scottish soldiers who fell in wars. This moving place, filled with historical memorabilia, left a lasting impression on us.
The castle not only offered magnificent architecture but also a deep immersion in Scottish history, making our visit unforgettable.
From the castle, we headed to the Royal Mile, where we discovered the history and stories behind many charming corners of the street. We stopped by the monuments of John Knox, the leader of the Scottish Reformation; David Hume, a Scottish philosopher and proponent of pragmatic skepticism; and Adam Smith, an economist whose works are among the most renowned studies on the market economy, capitalism, and liberalism. We also visited St. Giles’ Cathedral, dedicated to the patron of lepers. Next, we climbed Arthur’s Seat – a picturesque peak in the city center offering an unforgettable view of Edinburgh and the setting sun.
After an exciting day filled with discoveries, we gathered to share our thoughts and discuss plans for the next day.
Day 3 – Elza Kozłecka & Joanna Król
On this day, we visited the Highlands, a region famous for its beautiful, expansive fields, majestic mountains, and numerous lakes. We also saw locations where famous films were shot, such as James Bond productions. That day, we also had the opportunity to take a boat trip on Loch Ness, looking around in search of the legendary underwater monster.
Loch Ness is the second-largest lake in Scotland, and its black water can send shivers down your spine. However, the water’s color is not due to magic or paranormal phenomena but rather the high amount of peat in the surrounding mountains.
The most famous legend associated with Loch Ness is the tale of Nessie – a mythical creature said to inhabit the lake. Scientists often claim that reports of Nessie sightings are hoaxes or misinterpretations of known animals or natural phenomena. Nevertheless, the belief in the monster’s existence remains strong among many people worldwide, who even organize competitions for the best photo of Nessie, with prizes ranging from £25,000 to £50,000. The Highlands are also known for their distinctive red-haired, horned cows.
Highland Cows are one of the friendliest cattle breeds, rarely in a bad mood. Despite their gentle nature, these cows still have massive horns on their heads. Interestingly, during her visit to the Highlands, Queen Victoria remarked that she particularly liked the red cows. To please Her Majesty, people began breeding cows in this color, which is one reason why we see so many red Highland cows today.
One of the fascinating stories we heard was about the Three Sisters. „Three Sisters of Glencoe” are three mountains, also known as Bidean nam Bian. Each of them is named after three girls: Beinn Fhada, Gearr Aonach, and Aonach Dubh. The girls fell in love with three brothers from the MacDonald clan, but their love was forbidden due to feuds between the clans. Trying to stay together, the brothers sought refuge in Glencoe but were attacked and murdered. Overwhelmed by grief, the sisters transformed into three different peaks, eternally watching over the valleys as a lasting tribute to their lost love.
We also learned about many historical places and figures, such as William Wallace, Robert the Bruce, Helen Duncan, Bonnie Prince Charlie, and Mary, Queen of Scots.
We ended our trip in Pitlochry, where we stopped for a small „sweet treat” – whisky-flavored ice cream, a true Highland delicacy.
Day 4 – Maxymilian Smyda & Bartosz Mróz
The fourth day of our journey began with a visit to Greyfriars Kirkyard, one of the oldest and most fascinating cemeteries in Edinburgh. We learned that J.K. Rowling was inspired by this cemetery when creating the names of many characters in her famous Harry Potter series. Some names, such as Granger or McGonagall, have their origins in the gravestones found in this historic cemetery, adding even more magic to the place.
Greyfriars Kirkyard is also associated with one of the most touching stories in Edinburgh’s history – the tale of Bobby the dog, who stayed by his owner’s grave for 14 years. Bobby sat by the grave every day, guarding it, while the townspeople fed him whenever he left the cemetery. His loyalty became a symbol of devotion and love, and a statue was erected in his honor near the cemetery.
From Greyfriars, we went to the courtyard of the University of Edinburgh, where we admired the impressive architecture of Scotland’s oldest university. Some buildings date back to the 15th century, making this campus one of the most beautiful and historic in the UK. The university has produced 19 Nobel Prize winners, and among its alumni are figures such as David Hume, Adam Smith, and Sir Walter Scott. It was an incredible experience to feel the spirit of intellectual tradition that pervades this place.
Our next stop was the National Museum of Scotland, where we had the chance to delve into the history of this remarkable country. The museum offers an extensive collection of exhibits covering everything from Scotland’s prehistory and medieval treasures to modern inventions and scientific discoveries. One of the most amusing and charming exhibits was a LEGO model of the museum, consisting of about 30,000 pieces! Seeing such a detailed miniature version of the museum was certainly one of the highlights of the day.
After a day full of sightseeing and absorbing knowledge, it was time for a well-deserved dinner, where we shared our impressions. After the meal, some of our group decided to return to Greyfriars Kirkyard to see if the ghost truly haunts the cemetery. Following this eerie experience, full of excitement, we headed towards Edinburgh Castle. This fortress, which has witnessed some of Scotland’s most significant historical events, holds countless secrets. As we explored its walls, we learned more about Edinburgh’s history, from medieval conspiracies to modern tales of royal treasures and wartime glories. The castle, towering over the city, was the perfect conclusion to a day full of unforgettable experiences and discoveries.
Day 5 – Amelia Starki & Emilia Porębska& Damian Rysiewicz
To conclude our unforgettable journey, we visited West Register House, a historic 19th-century building that intrigued us with its fascinating history. It was built when the growing population of Edinburgh required more administrative space. Its majestic facade and elegant architecture made us feel as if we had traveled back in time to past eras. This place, rich in history, became a symbolic conclusion to our tour of Scotland’s capital.
After visiting West Register House, we strolled through Edinburgh’s charming streets to Dean Village, a peaceful district along the Water of Leith river. This place is full of tranquility and nature, perfect for a moment of relaxation after intense sightseeing. Dean Village looks like something out of a painting, with colorful houses along narrow streets and bridges over the river, creating a fairytale-like landscape. Walking through this picturesque corner of Edinburgh, we felt as if we had stepped into another reality, far from the city’s hustle and bustle.
Our next stop was St. Andrew’s Square, one of Edinburgh’s most prominent locations. Here, we saw the iconic Paddington Bear bench, a tribute to the beloved character from Michael Bond’s books, making it one of the city’s most recognizable tourist spots. We paused for a moment to admire the charm of this place and feel its unique magic.
Enchanted by the city, we then visited the National Gallery to immerse ourselves in art and admire masterpieces that tell the history of Scotland and Europe. The gallery, filled with works from the Renaissance to modern times, offers unparalleled artistic experiences. We had the chance to appreciate not only the masterpieces of great painters but also the vibrant cultural and historical atmosphere of the place.
After our visit to the gallery, it was time for our final moments on Princes Street, one of Edinburgh’s most lively streets. We stopped at local cafes to taste Scottish delicacies such as haggis and traditional whisky, and we made our last purchases, searching for souvenirs to remind us of this exceptional journey.
Despite a delayed flight, we returned to Nowy Sącz full of memories, emotions, and fascinating discoveries. In our hearts and minds, we carry images of wonderful Scotland – rich in history, culture, and stunning landscapes. This was a journey that will stay with us forever, inspiring us to explore more and discover new places.